Funkcjonariusze Komendy Głównej Policji i krakowskiej delegatury ABW zatrzymali generała Mieczysława Kluka, byłego szefa śląskiej policji. Jest on zamieszany w tzw. aferę paliwową.
Do zatrzymania doszło niedaleko Częstochowy. Prokuratura chce przedstawić generałowi Klukowi zarzut korupcji oraz ujawnienia tajemnicy państwowej.
Dotyczą przyjęcia korzyści majątkowej, choć nie możemy powiedzieć za co, w jakich okolicznościach i w jakiej wysokości - mówił szef Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Bogusław Słupik. Posłuchaj relacji Tomasza Maszczyka:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Prowadzący śledztwo nie ujawniają na razie, jaka była rola zatrzymanego w mafii paliwowej. Jak się dowiedzieliśmy, w środę w związku z tą sprawą zatrzymano też dwóch funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego z Wrocławia.
Nadinspektor Mieczysław Kluk podał się do dymisji trzy lata temu. Oficjalnym powodem rezygnacji miały być kłopoty zdrowotne, jednak już wtedy informowaliśmy, że nadinspektor Kluk mógł być zamieszany w tzw. aferę paliwową. Chodzi o sprzedaż mafii paliwowej tajnych dokumentów. W resorcie Kluk przepracował 35 lat. Szefem śląskich policjantów był od marca 1998 roku.
Dochodzenie w sprawie afery paliwowej prowadzi kilka prokuratur w Polsce, m.in. w Krakowie i Katowicach. Chodzi o wprowadzenie na polski rynek paliw pochodzących z nielegalnej produkcji. Skarb Państwa mógł ponieść na tych operacjach straty sięgające wielu mld złotych.