Pomnik za życia wystawił sobie dyrektor MOSiR-u w Gdańsku. Na terenie ośrodka stanęły obeliski, a pod jednym z nich umieszczono nazwisko obecnego szefa instytucji. Jego zasług jednak nie podano.
Pomniki stanęły w gdańskim Międzyszkolnym Ośrodku Sportu i Rekreacji za pieniądze samorządu, który finansuje działanie instytucji. Według zastępczyni dyrektora głazy mają być udokumentowaniem historii ośrodka.
Pracownicy w większości wolą się nie wypowiadać na temat inicjatywy szefa. Większość przyznaje, że po prostu nie zdarza się im przechodzić obok obelisków.
Sam uwieczniony w kamieniu dyrektor poszedł na urlop. Kiedy pomnikową inicjatywą zainteresowali się dziennikarze, nakazał usunięcie tabliczki z jego nazwiskiem.