Złotówka plus VAT – tyle zapłacą uczniowie gdańskich szkół za korzystanie z boisk i basenów zarządzanych przez miasto. W ten sposób tamtejszy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zarobi 110 tys. zł rocznie.
Zarządzający klubami i obiektami sportowymi zapewniają, że w związku z tym będzie więcej imprez sportowych, a w salach pojawi się nowy sprzęt. Gdańsk chce być po prostu miastem olimpijczyków - mówią władze. Chcemy by było u nas więcej takich sportowców jak Sylwia Gruchała, Leszek Blanik.
Pomysł jest rewolucyjny, ale nie wszystkim się podoba. Płacimy te komitety, a ciągle ktoś żąda, aby dopłacać, dopłacać. Bogacimy się tylko na biednych - mówią mieszkańcy Gdańska.
Władze ogłosiły, że w czasie ferii ze wszystkich basenów mogą korzystać dzieci za symboliczną złotówkę.