Na jednym z gdańskich cmentarzy zgromadzono nagrobki ze wszystkich zniszczonych w czasie wojny i po niej nekropolii miasta. Co roku w dzień Wszystkich Świętych w samo południe gdańszczanie zapalają tam symboliczne znicze.
Na cmentarzu nieistniejących cmentarzy znaleźć można płyty z niemieckich, ukraińskich, żydowskich czy polskich nekropolii Gdańska. 1 listopada przychodzą więc tu wyznawcy różnych religii, osoby mieszkające w Trójmieście, jak i ci, którzy tuż po wojnie wyjechali z Polski.
Tutaj zebrali szczątki z wszystkich nieistniejących już cmentarzy. Tutaj więc przyszłam zapalić znicz - mówi reporterowi RMF starsza kobieta, która do Trójmiasta przyjechała aż z Niemiec.
Znicze płoną także na symbolicznym cmentarzu ludzi gór w Kotle Łomniczki w Karkonoszach. W granitowym ustępie skalnym wmurowano ponad stukilogramowy krzyż, a na przytwierdzonych do skał tablicach wypisano nazwiska tych, którzy pracowali w górach i tych, którzy w nich zginęli.