Na wolność wyszedł najsławniejszy francuski antyglobalista - Jose Bove. Szef radykalnej Konfederacji Chłopskiej został skazany na 10 miesięcy więzienia za zniszczenie eksperymentalnych pól uprawnych ze zmodyfikowanym genetycznie ryżem i kukurydzą. Za kratami spędził jednak tylko niecałe 1,5 miesiąca.
Aresztowanie tego sławnego antyglobalisty i znanego działacza chłopsko–ekologicznego wywołało półtora miesiąca temu falę protestów lewicowej opozycji. Przed więzieniem demonstrowali jego koledzy z Konfederacji Chłopskiej, a ponad 400 naukowców wystosowało apel do prezydenta Chiraca o ułaskawienie uwięzionego związkowca.
Zdaniem sygnatariuszy tego apelu nie ma pewności, że zmodyfikowane genetycznie warzywa, przeciwko którym walczy Bove, nie stanowią faktycznie zagrożenie dla ludzkiego zdrowia.
Zakłopotany szef państwa skrócił wtedy karę więzienia, na którą został skazany Bove, do 6 miesięcy. Związkowiec wyszedł na wolność dużo wcześniej, poprosił bowiem o warunkowe zwolnienie.
06:45