List z pogróżkami przesłali „terroryści-antyglobaliści” na francuskie lotnisko w Nicei. Grożą atakiem gazowym, gdyż miejsce to stało się symbolem światowej globalizacji. Władze lotniska urządziły antyterrorystyczne ćwiczenia.
Nadawcy listu, Europejski Front Wyzwolenia Przeciwko Globalizacji, grożą wybuchem butli cyklonu B, która ma pochodzić z obozu w Oświęcimiu. „Okupem” ma być wstrzymanie wszystkich lotów z lotniska w Nicei, z wyjątkiem tych transportujących pomoc dla mieszkańców Południowo-Wschodniej Azji, ponieważ miejsce to stało się symbolem „opartej na wyzysku globalizacji”.
Francuski kontrwywiad nie uznał tej groźby za poważną, ale na wszelki wypadek na lotnisku wprowadzono stan nadzwyczajnej gotowości policji, służb specjalnych i wojska. Dyrekcja lotniska nie chce zawieszać lotów, zdecydowała jednak skorzystać z okazji i przeprowadzić policyjno-wojskowe ćwiczenia antyterrorystyczne. Dzięki temu zaostrzone środki ostrożności nie wywołają paniki wśród pasażerów i, być może, odstraszą zamachowców.