Dwóch policjantów rannych i dwie osoby zatrzymane przez policję - to bilans burd wywołanych przez pseudokibiców po meczu piłkarskim czwartoligowych drużyn w Ełku w Warmińsko-Mazurskiem.
Na mecz przyjechała z Kętrzyna i Suwałk 80-osobowa grupa kibiców, wrogo nastawiona do fanów miejscowej drużyny. Według policji, chcieli oni wziąć odwet „za zeszłoroczną konfrontację". Do starcia jednak nie doszło, po meczu funkcjonariusze odkonwojowali przyjezdnych do granic powiatu ełckiego.
W mieście pozostali pseudokibice drużyny ełckiej i to oni między sobą zaczęli się awanturować. W policjantów przywracających porządek zaczęli rzucać płytami chodnikowymi. Policja odpowiedziała miotaczami gazu, użyła także pałek. Dwóch funkcjonariuszy zostało rannych, jeden w głowę a drugi w nogę; obaj przebywają w szpitalu.
Policja zatrzymała dwóch uczestników zamieszek, jeden jest w izbie zatrzymań, drugi w izbie wytrzeźwień. Uczestnicy burd zostali sfilmowani przez policję. Nagrania będą dowodami w sprawach karnych. Co ciekawe, kierowca, który przywiózł autokarem kibiców z Kętrzyna i Suwałk miał we krwi 1 promil alkoholu.