Ze zdziwieniem i oburzeniem przyjęli studenci literatury angielskiej na Uniwersytecie Cambridge temat egzaminów końcowych. Nie poproszono ich o napisanie pracy o jakimś wielkim dziele literackim, autorstwa na przykład Szekspira, ale poproszono o przeprowadzenie analizy tekstu piosenki grupy Bee Gees.
Chodziło o znany przebój "Tragedy" z 1979 roku. "To rzeczywiście tragedia, że tak szacowny uniwersytet zniża się do poziomu jakiejś nędznego zespołu muzyki pop" - stwierdził na łamach gazety "Sunday Telegraph" ekspert ugrupowania Kampania na rzecz Prawdziwej Edukacji. "Są tam elementy, które mogą nas naprowadzić na wątki z wielkich dzieł literatury klasycznej" - bronił tematu wypracowania profesor John Kerrigan z Cambrigde. Jego zdaniem, niektóre wersy "Tragedy" to istne streszczenie końcówki szekspirowskiego "Króla Leara".
23:10