Cały świat zadaje sobie pytanie, co stało się ze skarbami irackich muzeów i czy kiedykolwiek uda się je odzyskać? Jak się jednak okazuje, niektóre z nich już odnaleziono i to w niezwykłych miejscach - na amerykańskich międzynarodowych lotniskach w... bagażach dziennikarzy wracających z Iraku.
Władze celne poinformowały do tej pory o dwóch takich przypadkach. Technik telewizyjny ekipy Fox News został oskarżony o próbę przemytu dzieł sztuki, prawdopodobnie zrabowanych z jednego z pałaców Husajna. Technik, którego Fox zdążył już zwolnić z pracy, twierdził początkowo, że obrazy podarował mu jeden z Irakijczyków, ale potem przyznał, ze zabrał je z pałacu.
Na innym lotnisku zatrzymano bagaże jednego z reporterów „Boston Herald”, który zgłosił do odprawy szereg przywiezionych z Iraku dzieł sztuki.
Trwają prace nad ustaleniem rzeczywistej wartości skonfiskowanych obiektów. Są wśród nich np. obrazy i fotografie dostojników upadłego reżimu. Dziennikarze twierdzą, że zabrali je jako pamiątki z podróży.
Zgodnie z oficjalną polityką Waszyngtonu, wszelkie dzieła sztuki znalezione w Iraku są własnością narodu irackiego. Urząd celny zwrócił się już do Bagdadu o przesłanie zdjęć zaginionych obiektów.
Foto: Archium RMF
23:40