Policjanci z Bielawy w województwie dolnośląskim zatrzymali sprawcę kilkunastu kradzieży mięsa z wózków z zakupami i reklamówek mieszkańców miasta. Złodziejem okazał się... czarny doberman.
Rzeczywiście udało nam się zatrzymać czworonożnego Arsena Lupin. Mieszkańcy Bielawy od jakiegoś czasu skarżyli się, że giną im zakupy - mówił Konrad Masłoń z policji w Dzierżoniowie.
Doberman działał perfekcyjnie - nie atakował każdego wózka. Wyczekiwał na odpowiedni moment, wykorzystując nieuwagę ludzi. Wcześniej sprawdzał, czy na wózku lub w torbie są odpowiednie produkty. Pies gustował w porcjach rosołowych i drobiowych udkach. Po kradzieży doberman od razu zjadał łup.
Pies "wpadł", gdy kradzież zauważyła 23-letnia mieszkanka Bielawy. Rozpoznała dobermana i zgłosiła wszystko policji. Pies spędził godzinę w jednym z komisariatów. Potem wrócił do właściciela. Nakazaliśmy mu przeprowadzenie resocjalizacji pieska - dodał Masłoń.
17:50