\"Dobry początek\" to pracownicza spółdzielnia, która powstaje na Śląsku. Jej założycielami są wyłącznie bezrobotni. Dziś w sądzie złożyli potrzebne do rejestracji dokumenty.
Czym będą się zajmować? Pomysłów jest kilka – przyznają założyciele. Zaczniemy od rzeczy, które wymagają małego kapitału. To bary mleczne. Na początek jeden, a w przyszłości cała sieć. Potem zakłady wulkanizacyjne i być może utylizacja odpadów.
\"Dobry początek\" to spółdzielnia socjalna; nowość w naszym kraju. Utworzą ją sami bezrobotni. Na razie to sześć osób, wszystkie ze średnim i wyższym wykształceniem.
Pieniądze na działalność spółdzielni otrzymają z urzędów pracy - przysługują one każdemu bezrobotnemu, który tworzy dla siebie miejsce pracy. To będą spółdzielcze udziały, ma ich być nawet do kilku tysięcy złotych na jedną osobę. A mnożąc to przez 50, bo tyle spółdzielnia może liczyć, to już niezły kapitał.