Co najmniej 10 osób mogło zostać zamordowanych przez podhalański gang Władysława Ch. o pseudonimie "Al Capone". Krakowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko jedenastu członkom grupy.
Pod koniec minionego roku aresztowano sześć osób pod zarzutem dwóch morderstw. Pierwszą ofiarą był mieszkaniec Nowego Sącza. Zmordowano go przed jednym z bloków w tym mieście. Drugie zabójstwo miało miejsce pod Tarnowem. Tam mężczyznę skrępowanego kajdankami wrzucono do rzeki.
Sam "Al Capone" i jego dwaj koledzy zostali aresztowani wcześniej. Jego gang to najgroźniejsza grupa przestępcza, która – jak mówi prokurator Marek Woźniak – podporządkowała sobie prawie wszystkich przestępców z południa Polski. Jeśli ktoś chciał działać samodzielnie był porywany, torturowany, a później mordowany. Zwłoki zakopywano w podsądeckich lasach.
02:00