Czescy policjanci aresztowali mężczyznę, który groził zatruciem wody w Pradze. 29-letni mężczyzna twierdził, że wrzuci do wody cyjanek, jeśli nie otrzyma 500 tysięcy koron okupu, czyli około 15 tysięcy dolarów.
Szaleniec został aresztowany w pociągu jadącym z Pragi do Prerova. Zgodnie z planem właśnie w tym pociągu miało nastąpić przekazanie okupu.
Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Żądał okupu, bo miał problemy finansowe. Grozi mu 8 lat więzienia.
To drugi tego typu przypadek w tym miesiącu. Na początku sierpnia czeska policja aresztowała szantażystę, który groził, że zatruje wodę w Pradze cyjankiem potasu i rtęcią. 55-letni mężczyzna żądał okupu, którego wysokości nie podano.
08:30