REKLAMA
Od 11 lat przykuty do wózka - mimo to nie rezygnuje z walki o normalne życie. Mowa o 23-letnim Mariuszu z Mielca, który tylko dzięki finansowej pomocy ludzi dobrej woli może stanąć na nogach o własnych siłach.
Chory na ogólny zanik mięśni potrzebuje 60 tys. złotych na rehabilitację w jednej z kijowskich klinik. Do tej pory fundacji z Kędzierzyna Koźla udało się zebrać jedną trzecią sumy potrzebnej na leczenie Mariusza.
Chorego Mariusza i jego rodzinę odwiedził rzeszowski reporter RMF Piotr Stabryła. Posłuchaj:
14:10