Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Zbigniew Boniek zrezygnował wczoraj z zajmowanego stanowiska. Swoją decyzję przekazał prezesowi Polskiego Związku Piłki Nożnej, Michałowi Listkiewiczowi. Dymisja została przyjęta.
Zbigniew Boniek nie chce komentować swojej decyzji. Od kilkunastu dni zastanawiałem się nad tym. Uważam, że decyzja jest jak najbardziej słuszna, a dodatkowo komentować jej nie zamierzam. Mojemu przyszłemu następcy życzę jak najwięcej sukcesów - powiedział były już trener reprezentacji Polski.
PZPN przyjął jego rezygnację, a tymczasowym selekcjonerem zostanie dotychczasowy drugi trener, Stefan Majewski. Kto ostatecznie zastąpi Bońka rozstrzygnie się już niebawem, czyli po konsultacji Wydziału Szkolenia z Zarządem PZPN-u. Tymczasem Jan Tomaszewski, głośny krytyk trenerskiej działalności Bońka, widzi kilku kandydatów na jego miejsce.
Pierwszym jest według niego... Jerzy Engel: Jurek zna wszystkich zawodników, a tu już nie ma czasu na eksperymenty.
Tomaszewski ma też kandydata nr 2.: (...) powierzyć prowadzenie reprezentacji Henrykowi Kasperczakowi, by na bazie Wisły Kraków dobrał sobie kilku zawodników i jestem przekonany, że spacerkiem wygramy eliminacje.
Decyzją Bońka zaskoczony jest Janusz Wójcik, były selekcjoner reprezentacji Polski.
Boniek został trenerem polskiej reprezentacji 15 lipca, po nieudanym występie Polaków na mundialu w Korei i Japonii. Zastąpił na tym stanowisku Jerzego Engela. Raczej nie był to udany okres dla polskiej drużyny: więcej było porażek i remisów niż zwycięstw.
"Zibi" poprowadził reprezentację w zaledwie sześciu spotkaniach. Pod jego wodzą Polska dwa mecze wygrała (po 2:0 z San Marino i Nową Zelandią) jeden zremisowała (1:1 z Belgią) i poniosła dwie porażki (0:1 z Łotwą i 0:2 z Danią). W eliminacjach do Mistrzostw Europy 2004 Polacy, pod dwóch meczach, zajmują dopiero trzecie miejsce z trzema punktami na koncie.
Reprezentacja Polski jest na 33. miejscu w rankingu FIFA. Za kadencji Zbigniewa Bońka polska drużyna awansowała o dwie pozycje.
08:05