Spędzający wakacje w Toskanii Tony Blair odwiedził Silvio Berlusconiego w jego posiadłości "Villa Certosa" na Sardynii, gdzie w zeszłym roku bawił prezydent Putin. Rezydencja jest teraz najbardziej chronionym miejscem we Włoszech.
Znany z wielkiego rozmachu włoski premier przygotował dla gości – Tony’ego Blaira i jego żony wiele niespodzianek. Wczoraj po południu, po przyjeździe do Porto Cervo, państwo Berlusconi i Blair odbyli przejażdżkę 20 – metrową łodzią motorową. Potem była wystawna kolacja na tarasie willi Berlusconiego, tylko w towarzystwie najbliższych – matki, żony i dzieci włoskiego premiera.
Obaj premierzy ubrani byli na luzie - Silvio Berlusconi w białej, lnianej koszuli i pirackiej chuście na głowie, Blair w zwykłej koszulce polo. Na kolację podano głównie owoce morza.
Politykom, rozmawiającym po francusku, towarzyszył nadworny trubadur Berlusconiego - Mariano Apicella, śpiewający neapolitańskie serenady. Wieczór zakończył pokaz sztucznych ogni.
Państwo Blairowie dziś wieczorem wrócą do Toskanii, gdzie wraz z dziećmi spędzają wakacje u zaprzyjaźnionych włoskich arystokratów.