Zarzuty dokonania szkód bankowych na 3,5 miliona złotych postawiła białostocka prokuratura dwóm dyrektorom banku z Rybnika. Sprawa ma związek ze zorganizowaną grupą zbrojną działającą w Suwałkach i Warszawie.

REKLAMA

Mężczyźni nie sprawdzili zdolności kredytowej kredytobiorcy, czym spowodowali szkodę w banku. Poręczeniem kredytu miała być hipoteka zajazdu pod Suwałkami, ale została ona sporządzona dopiero cztery miesiące po przyznaniu kredytu. Poza tym inny poręczyciel posiadał już w tym banku kredyt.

Według informacji prokuratury w sprawie aresztowanych zostało wcześniej siedem osób, którym zarzuca się zorganizowanie grupy o charakterze zbrojnym, podżeganie do zabójstw, posiadanie broni, czerpanie korzyści z nierządu i namawianie do prostytucji.

04:45