Znamy już więcej szczegółów afery korupcyjnej w jaką zamieszany jest młodszy inspektor Władysław Sz. Prokurator zarzuca mu przyjęcie od gangsterów łapówki w postaci sprzętu RTV i biżuterii. W zamian za to podejrzany miał przymykać oczy na ich poczynania.
Dzięki temu gangsterzy mogli działać bezkarnie. Ich podstawowym zajęciem było wyłudzanie towarów na kredyt. Na podstawie fałszywych dokumentów brali ze sklepów sprzęt RTV i AGD. Sz. był w tym czasie naczelnikiem wydziału do zwalczania przestępczości gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Zebrane dowody wskazują jednoznacznie, że policjant za prezenty informował oszustów o działaniach prowadzonych przeciwko nim. Nie gardził biżuterią ani sprzętem RTV, przy czym wiedział, że sprzęt ten pochodził z oszustw popełnianych przez tych od których brał. Komendant nie przyznaje się do winy. Mimo to sąd aresztował go. W areszcie siedzi też piątka oszustów. Komendantowi grozi do 10 lat więzienia.
foto Archiwum RMF
14:35