Już niedługo może sie okazać, że do najbardziej znanych i uczęszczanych tatrzańskich dolin – Chochołowskiej i Lejowej wolno będzie wchodzić za darmo, bez biletów wstępu.

REKLAMA

Tatrzański Park Narodowy pracuje nad rozporządzeniem o ochronie parku. Ma ono rozstrzygnąć czy górale ze Wspólnoty Ośmiu Uprawnionych Wsi mają prawo pobierać opłaty za wstęp do należących do nich terenów w Dolinach Chochołowskiej i Lejowej. Jak twierdzą pracownicy TPN właściciele tych terenów nie mogą tego robić.

Innego zdania są górale, którzy tłumaczą, że mają sporo wydatków związanych z ochroną przyrody, jak również z remontem szlaków turystycznych. Według nich jest to naturalne, że za wykonywane przez nich roboty płacą turyści.

Nawet po wprowadzeniu zakazu może się okazać, że górale, którzy pobierają opłaty niemal kilometr przed granicami parku narodowego, mogą powiedzieć, że to opłata za korzystanie z tej właśnie drogi, a nie parku.