Premier Włoch Silvio Berlusconi adoptował na odległość 660 dzieci ze Sri Lanki, które straciły rodziców w wyniku grudniowego tsunami. Szef włoskiego rządu przekazał dla sierot pół miliona euro.
O swej decyzji poinformował podczas wizyty w ośrodku salezjańskim w Mediolanie, gdzie w dzieciństwie grał w piłkę. Pół miliona euro, które najbogatszy Włoch przekazał na utrzymanie 660 adoptowanych przez siebie na odległość dzieci to już jego drugi gest pomocy dla ofiar niedawnego kataklizmu.
W czwartek włoski premier postanowił przekazać 5 milionów euro na pomoc dla mieszkańców Tajlandii. Pieniądze te otrzymał w dniu swych 80. urodzin włoski ksiądz Pierino Gelmini, założyciel wspólnoty "Incontro". Znany z działalności dobroczynnej duchowny prowadzi w Tajlandii kilka domów pomocy.
Informując o swej inicjatywie premier Berlusconi zachęcił Włochów, by również włączyli się do wielkiej akcji niesienia pomocy zniszczonym regionom Azji Południowo-Wschodniej.
Warto przy okazji przypomnieć, że w wyniku publicznej zbiórki pieniędzy na ten cel podczas trwającej od trzech tygodni akcji wysyłania SMS-ów zgromadzono we Włoszech do tej pory 44 miliony euro.