Jedna osoba została ranna po tym, jak samochód osobowy czołowo zderzył się z autobusem przewożącym dzieci. Do wypadku doszło w Piechowicach na drodze krajowej numer 3 na Dolnym Śląsku. Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Żadnemu z małych pasażerów podróżującemu autobusem nic poważnego się nie stało. Jak ustaliła nasza dziennikarka Barbara Zielińska, dzieci są przestraszone, ale nic im nie dolega.
Uczniowie w wieku 9-10 lat jechali z Lubina na wycieczkę do Szklarskiej Poręby. Teraz czekają na nowy autokar, który dowiezie ich do celu.
Ranny jest natomiast 75-letni kierowca samochodu osobowego. Aby wyciągnąć go ze zniszczonego daewoo tico, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, mężczyzna został zakleszczony w aucie. Z ustaleń policji wynika, że winę za wypadek ponosi właśnie kierowca daewoo tico; przecenił swoje możliwości i podczas wyprzedzania innego auta nie zdążył wrócić na swój pas. Właśnie wtedy uderzył w autobus.
Droga w miejscu wypadku jest nieprzejezdna.