W Salzburgu w Austrii rozpoczyna się dziś proces 16 osób, którym zarzuca się, iż w wyniku zaniedbań i niedopełnienia obowiązków doprowadziły do największej katastrofy w dziejach powojennej Austrii. 11 listopada 2000 roku w wyniku pożaru kolejki szynowo-linowej na lodowiec Kitzsteinhorn, w miejscowości Kaprun w austriackich Alpach, zginęło 155 osób.
Pracownikom kolejki, a wśród nich dyrektorowi technicznemu, zarzuca się zainstalowanie w kabinie motorniczego wadliwego grzejnika elektrycznego, którego awaria wywołała pożar. Przed sądem odpowiadać będą również przedstawiciele firmy, która zbudowała wagoniki. Do odpowiedzialności pociągnięci zostaną także trzej urzędnicy Ministerstwa Transportu, którzy wydali zezwolenia na eksploatację wadliwej kolejki.
Przewidziano przesłuchanie około 300 świadków i rzeczoznawców.
Oskarżonym, którym grożą kary do 5 lat więzienia, bronić będzie 46 adwokatów.
foto: Archiwum RMF
10:35