W Krakowie we wtorek przed północą doszło do ataku nożownika. Ranny został 20-letni obywatel Ukrainy, który studiuje w stolicy Małopolski. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn. Reporter RMF FM informuje, że znali oni wcześniej 20-latka. Są przesłuchiwani przez policję.
Do ataku doszło wczoraj przed północą na ulicy Stanisława Skarżyńskiego przed jednym z akademików Politechniki Krakowskiej. Mężczyzna został zaatakowany nożem w plecy. Ma także rany pośladków.
Służby zostały wezwane na miejsce przez przechodniów.
20-letni student w stanie poważnym został zabrany do szpitala. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Policjanci pod nadzorem prokuratury przez całą noc pracowali w miejscu zdarzenia: zabezpieczając ślady, przesłuchując świadków i przeglądając monitoringi - wyjaśnił rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Na razie nie są znane motywy ataku. Napastnicy przyjechali pod akademik specjalnie z innej części miasta.
Wiadomo, że stan 20-latka się poprawił i jest stabilny.
W związku z atakiem zatrzymano dwie osoby - to 19 i 20-latkowie z Ukrainy. Oboje mieli przy sobie noże. Zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach. Ze wstępnych informacji wynika, że mieli oni wczoraj przed północą brać udział w ataku na 20-latka, który wychodził z jednego z akademików. Wtedy ugodzili go nożem w plecy i w nogę - mówi Sebastian Gleń z małopolskiej policji. Z naszych ustaleń wynika, że to jedyne osoby z tym (atakiem - przyp. red.) związane - dodał.
Jak wynika z informacji dziennikarza RMF FM, zabezpieczono nagrania z monitoringu.