Żołnierze amerykańskich sił specjalnych wylądowali w Gruzji, gdzie wkrótce rozpoczną szkolenie tamtejszych wojsk. Jest to część światowej kampanii przeciwko terroryzmowi. Program szkoleniowy będzie kosztował 64 miliony dolarów.
W Gruzji najwięcej obaw wzbudzają muzułmańscy bojownicy, którzy najprawdopodobniej ukrywają się w graniczącym z Czeczenią Wąwozie Pankijskim. Nie wyklucza się, że mogą mieć powiązania z al-Qaedą, terrorystyczną siatką Osamy bin Ladena.
Przyjazd Amerykanów oficjalnie potwierdziło już gruzińskie Ministerstwo Obrony. Osiemnastu żołnierzy tworzy ekipę logistyczna, która będzie przygotowywać szkolenia. W najbliższych tygodniach do Tbilisi ma dotrzeć jeszcze około 150 amerykańskich żołnierzy. Podobne szkolenia Amerykanie prowadzą również na Filipinach.
Foto: Archiwum RMF
12:05