Zmęczeni, wychudzeni lecz bezpieczni - w Kolonii w Niemczech oraz w Salzburgu w Austrii wylądowały samoloty z uwolnionymi turystami, którzy przed dwoma miesiącami zaginęli na Saharze w Algierii.
Jednak radość z ich powrotu jest połowiczna. Algierska armia przy pomocy niemieckich antyterrorystów uwolniła 17 podróżników, a 15 pozostałych nadal przebywa w rękach porywaczy, w jakiejś innej kryjówce na pustyni.
Przywitanie austriackich turystów z najbliższymi odbyło się na pokładzie samolotu. Dziennikarze nie mieli tam wstępu. Zaraz potem niedawni zakładnicy zostali przewiezieni z lotniska do koszar wojskowych. Tam zajęli się nimi lekarze – psycholodzy.
Zakładnicy zostali uwolnienie w wyniku zbrojnej akcji algierskiej armii. Kilku porywaczy, prawdopodobnie 9, miało przy tym zginąć. Są to fundamentaliści islamscy, zwani salafistami. Zwalczają oni nie tylko zachodnią kulturę i obyczaje, ale nawet własny rząd. Ich zdaniem jest on zbyt prozachodni.
FOTO: Archwum RMF
21:10