Prawdziwą bitwę o posąg, przedstawiający tablice z 10 przykazaniami stoczono w budynku sądu stanowego w Alabamie, w USA. Ostatecznie - mimo sprzeciwu wielu osób - 2-tonowy granitowy monument został usunięty.

REKLAMA

Wszystko zaczęło się 2 lata temu, gdy szef wymiaru sprawiedliwości Alabamy Roy Moore zdecydował się umieścić rzeźbę w budynku sądu. W ubiegłym roku sąd federalny uznał, że jest to pogwałcenie amerykańskiej konstytucji, która zabrania rządowi promowania religii. Sędzia nakazał usunięcie monumentu.

To wywołało gwałtowne protesty. Przez wiele dni w budynku odbywały się demonstracje w obronie rzeźby. Nie zdały się one jednak na wiele. Mimo wszystko protestujący zapowiadają, że nie dadzą za wygraną: To nas bardzo rozczarowało. Ale to nie koniec. Nie zamierzamy przestać walczyć. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby sędziowie nie mogli ingerować w państwo i odbierać suwerenność stanom.

Na razie kontrowersyjny pomnik został przeniesiony do korytarza w części budynku przeznaczonej tylko dla pracowników sądu.

11:45