Akcja w Magdalence była nieprawidłowo przygotowana i przeproadzona - poinformował szef Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. Adam Kolbus dodał, że w tej sprawie przesłuchano blisko 60 osób. 200 czeka na przesłuchanie.
Przesłuchiwane są wszystkie osoby, które brały udział w przygotowaniu i wykonaniu akcji, a także załogi karetek pogotowia. Niektórych funkcjonariuszy nie udało się na razie przesłuchać, ponieważ przebywają na zwolnieniach lekarskich, na rekonwalescencji lub są pod opieką psychologów - wyjaśnił prok. Kolbus.
Policyjna akcja w Magdalence została przeprowadzona w nocy z 5 na 6 marca. Jej celem było zatrzymanie Roberta Cieślaka i Igora Pikusa (związanych z tzw. gangiem Mutantów), zamieszanych w zabójstwo policjanta w Parolach w 2002 r.
Podczas akcji zginęło dwóch funkcjonariuszy
(jeden na miejscu, drugi zmarł w szpitalu), a kilkunastu zostało rannych. Na terenie posesji, w której ukrywali się przestępcy, były rozmieszczone zamaskowane urządzenia wybuchowe, o czym policja nie wiedziała.06:50