3 lata pozbawienia wolności – to kara dla młodego kierowcy za spowodowanie wypadku, w którym zginęło dwóch 10-latków. Do tragedii doszło w zeszłym roku w podtoruńskiej miejscowości.
REKLAMA
20-letni kierowca wpadł w poślizg i wjechał w dwóch chłopców, idących chodnikiem. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu po kilku dniach. Młody kierowca wpadł w poślizg, ponieważ jechał za szybko i rozmawiał przez telefon komórkowy.
Wyrok toruńskiego sądu nie jest prawomocny.