Do 12 osób wzrosła liczba śmiertelnych ofiar ubiegłotygodniowych huraganów w Wielkiej Brytanii. Najbardziej poszkodowana przez potężne wiatry o sile przekraczającej 120 kilometrów na godzinę była Szkocja. Nie mija zagrożenie powodziami w Walii i Anglii.
U wybrzeży Kornwalii na mieliźnie utknął statek przewożący ropę naftową i materiały budowlane. Ekipy ratunkowe od wczoraj badają stan kadłuba jednostki. Załoga zdołała się uratować. 250 mil od wybrzeży Szkocji dryfuje opuszczony trawler. Wojskowy helikopter w bardzo trudnych warunkach ewakuował 18 rybaków. Niestety, kapitan statku został zmieciony z pokładu przez potężną falę i wiatr wiejący w porywach do 120 km/h.
Na kilku rzekach w Wielkiej Brytanii obowiązują alarmy przeciwpowodziowe. Najbardziej ucierpiały nadmorskie miasteczka na południu Anglii, gdzie wzburzone morze wdarło się w głąb lądu. Brytyjskie służby ratunkowe sprawdzają stan nasypów kolejowych. W Walii ewakuowano kilkanaście rodzin, mieszkających u stóp wzgórza grożącego obsunięciem ziemi.
08:40