Nasi słuchacze i czytelnicy chętnie przyłączają się do Akcji RMF FM i RMF24 zatytułowanej: "Pomóż premierowi napisać exposé." Przysyłają propozycje dotyczące tego, co powinno znaleźć się w piątkowym wystąpieniu premiera. Oto niektóre sugestie.
Sylwia:
Proponuję:
- znieść podatek od pakietów medycznych, jakie firmy proponują pracownikom! Wiem, że często firmy rezygnują z tego typu pomocy ze względy na dodatkowe koszty, jakie są związane z zapłatą podatku!
- jak powszechnie wiadomo nikotyna sprzyja rozwojom nowotworów. Dlaczego by nie wprowadzić dodatkowego podatku, akcyzy, od każdej sprzedanej paczki papierosów, opakowania tytoniu, itp.Pieniądze z tego byłby docelowo przekazywane na leczenie nowotworów. Jestem pewna, że odciążyłoby to obecne wydatki NFZ, a na pewno poprawiłoby jakość leczenia pacjentów!
Proponuję:
- znieść podatek od pakietów medycznych, jakie firmy proponują pracownikom! Wiem, że często firmy rezygnują z tego typu pomocy ze względy na dodatkowe koszty, jakie są związane z zapłatą podatku!
- jak powszechnie wiadomo nikotyna sprzyja rozwojom nowotworów. Dlaczego by nie wprowadzić dodatkowego podatku, akcyzy, od każdej sprzedanej paczki papierosów, opakowania tytoniu, itp.Pieniądze z tego byłby docelowo przekazywane na leczenie nowotworów. Jestem pewna, że odciążyłoby to obecne wydatki NFZ, a na pewno poprawiłoby jakość leczenia pacjentów!
rudi trouble:
Proponuję zlikwidowanie NFZ, finansowanie służby zdrowia bezpośrednio z budżetu wg ponoszonych kosztów (oczywiście uzasadnionych i kontrolowanych), zlikwidowanie limitów przyjęć do specjalistów, wyceny usług medycznych w formie określonej ilości punktów za określone leczenie. Proponuję również opracowanie siatki płac dla służby zdrowia takiej, by wynagrodzenie zależało od wykształcenia, stażu pracy, rodzaju placówki służby zdrowia, uciążliwości pracy - a nie od ilości zapisanych pacjentów (lekarze rodzinni) i ilości wykonanych zabiegów lub porad.
Proponuję zlikwidowanie NFZ, finansowanie służby zdrowia bezpośrednio z budżetu wg ponoszonych kosztów (oczywiście uzasadnionych i kontrolowanych), zlikwidowanie limitów przyjęć do specjalistów, wyceny usług medycznych w formie określonej ilości punktów za określone leczenie. Proponuję również opracowanie siatki płac dla służby zdrowia takiej, by wynagrodzenie zależało od wykształcenia, stażu pracy, rodzaju placówki służby zdrowia, uciążliwości pracy - a nie od ilości zapisanych pacjentów (lekarze rodzinni) i ilości wykonanych zabiegów lub porad.
Adam:
Powrót do koncepcji Kasy Chorych, finansowanie na poziomie województwa, likwidacja NFZ. Dalsze urynkowienie leczenia chorób nieskomplikowanych przy zachowaniu udziału państwa w chorobach trudnych oraz wsparcie dla seniorów i osób ze słabszą pozycja materialna. Możliwość ulgi w ZUS zdrowotnym przy płatności na prywatna opiekę zdrowia.
Powrót do koncepcji Kasy Chorych, finansowanie na poziomie województwa, likwidacja NFZ. Dalsze urynkowienie leczenia chorób nieskomplikowanych przy zachowaniu udziału państwa w chorobach trudnych oraz wsparcie dla seniorów i osób ze słabszą pozycja materialna. Możliwość ulgi w ZUS zdrowotnym przy płatności na prywatna opiekę zdrowia.
Jestem lekarzem,. Teraz pracuje na zachodzie:
1a. Czy uważa Pan jak koledzy lekarze, że Pański szpital jest najlepszy na świecie , w Europie , a może w Europie Środkowej, a może w Polsce?. Ilu Pan ma doktorantów z IF 10? Ilu noblistów? Ilu cytowanych ? czy habilitacje/doktoraty są na światowym poziomie? Czy zdaje Pan sobie sprawę ze na zachodzie oceniają nasze doktoraty często jako magisterium?Pracownicy naukowi na zachodzie: 1.priorytetem jest inwestycja w infrastrukturę, poparta przez rzad. Wiele młodych osób w trakcie doktoratu lepiej żyje z grantów niż z pensji! Tak, jeśli jest młody i zdolny dostaje bardzo łatwo pomoc od profesorów w celu uzyskania grantu, nie prof/doc lecz lekarz go dostaje! No i co, nie dziwi pana dlaczego najwięcej noblistów jest w Niemczech? Czy chciałby Pan u siebie kształcić noblistów? Jak Pan chce wpłynąć na kadrę Profesorska aby Panu w tym pomogła? Nie wiem jak w innych szpitalach uniwersyteckich ale w moim nie ma etatów szpitalnych! Albo piszesz prace albo skończyłeś edukację I dziękują ci: najczęściej podpisuje się umowę na czas określony, niezależnie od wieku i stanowiska, odnawiana co 3-6 miesięcy.Czy wie pan ze Polacy udają się na leczenie za granice z epikryzami ze szpitali, z których nic nie wynika( mam na myśli m.in. Pański szpital) , czy wie Pan ile wstydu najeść się trzeba tłumacząc taką epikryzę i diagnozę bo z załączonych badan wcale ta diagnoza nie wynika? Wie Pan ze sygnują ja samodzielny pracownik nauki? Czy wie Pan, że słuchają to profesorowie, lekarze z innego kraju? Widział Pan kiedyś na oczy historie przyjęcia /wypisu pacjenta ze szpitala francuska, norweska nie mówiąc o amerykańskiej?
1b. Dokumentacja medyczna: wyczerpującą anamnezę, z badaniem, rozpoznaniem i planowanym leczeniem. Jak to się udaje w 2-3-4 linijkach polskim lekarzom ? A no udaje się widziałem ich mnóstwo. Grafolog czasem nie odczyta co tam stoi a co dopiero co miał na myśli lekarz. Sadzi Pan ze taki pacjent jest dobrze leczony? Nb widział Pan taką ambulatoryjna historie choroby z zachodu? Jeśli nie widział, gorąco polecam!Brak dokumentacji skutkuje błędami, a arogancja zakrywa niewiedze, zacytuje Panu co mój własny Ojciec usłyszał na takich konsultacjach ( w szpitalu CM): -Ach, to Pan jeszcze żyje? -Teraz to już z górki, proszę pana!-, -To co pan bierze?-, - Zmieńmy te leki, OK?-., Otóż lekarz nie jest zorientowany lub słabo zorientowany w tzw. procesie leczenia a już absolutnie nie nadaje sie do dyskusji z pacjentem ktory ma pojecie o czym mówi. Nie wiem czy wspomniałem ze ojciec mój jest emerytowanym lekarzem, mimo wszystko zostawial od 5 lat co miesiąc koperty które nie przesyłano do czerwonego krzyża a Afryce , ale Pan z pewnoscia o tym wie a ja nie będę rozmieniał się na drobne. Na marginesie Ojciec mój żyje, ale tylko dlatego ze byl zoperowany w odpowiedni czas za granica zgodnie z procedurami tu obowiazujacymi za pieniadze polskich podatnikow zreszta.
2. czy w Pańskim szpitalu funkcjonują wiec procedury? Czy Pan kiedykolwiek zapoznał się z procedurami medycznymi z zachodu? Czy zdaje Pan sobie sprawę, że bez procedur nie istnieje lotnictwo cywilne/wojskowe ale tez medycyna! Czy wie Pan, że bez procedur nie mogłaby istnieć medycyna amerykańska? Proszę łaskawie włączyć TV oglądnąć bieżące medyczne show telewizyjne z amerykańskimi lekarzami w roli głównej. Proszę posłuchać ich, w ważnych /wątpliwych kwestiach podpierają się: a/procedurami b/badaniami. Czy amerykańska medycyna, którą wypracowali swoje procedury jest zła? Dlaczego twierdzi się, że polska medycyna bez procedur jest lepsza? Która medycyna w końcu jest przodująca?
3. jak archiwizuje się dokumentacje pacjentów - mam nadzieje ze już elektronicznie
4. . czy błędy lekarskie są gdziekolwiek publikowane? Dla wglądu/nauki dla młodych lekarzy
5.jaka jest dostępność do internetu dla pielęgniarki/lekarzaJa otwieram internet, automatycznie na stronie mam leksykon leków uaktualniany co rocznie, dostęp aktualnej wiedzy z każdej specjalności w formie procedur lub elektronicznych książek specjalistycznych można powiedzieć, kompendium ale żadne znane mi z Polski nie można porównać. Nie bedac specjalista w danej dziedzinie trudno popelnic blad. Czy widzial Pan keidys na oczy taka ksiazke? Jesli nie goraco poecam sprowadzenie I przestudiowanie w gronie ekspertow ale tych którzy dążą do rozwoju nie tych co mysla ze sa najlepsi? Na marginesie zdradze Panu ze procedury wbrew powszechnej opini panujacej w Polsce nie sa dla tumanow I nie zauważyłem aby moi koledzy nie myśleli, wrecz przeciwnie.Wysyłanie recept tylko droga elektroniczna poczynajac od gabinetow lekarzy rodzinnych konczac na Klinikach. Moj nr identyfikacyjny pozwala zadzwonic farmaceucie prosto do mnie w przypadku bledu/niejasnosci, Nikt nie musie się sadzic/klocic o obciazanie finansowe/prawne lekarza za coś. To jest nie pojete. Sprawe rozwiazuje sie od razu!
6. jak wyglada u Pana mozliwosc konsultacji. Czy pracując u Pana na Klinice mogę uzyskać telefoniczna konsultacje z dowolnym ordynatorem z terenu Szpitala ? Czy sa w ogole telefoniczne konsultacje przewidziana z dyzurnymi? Czy sa w zwyczaju? Czy jako pracownik kliniki wysyłając e-mail do prof. uzyskam pomoc?
7. jak wyglada informowanie pacjenta o przebiegu choroby w świetle powyższych faktów?
8.dlaczego wciaz pacjent nie jest uczestnikiem dyskusji ? jak wygląda opieka na oddziale?czy nie traktuje sie go jak wroga, czy wie Pan ze na tym zachodzie gdzie pracuje pielęgniarki są bardzo zadowolone gdy przyjdzie rodzina i zostaje cala noc? Sa b.mile widziani, nie tylko odciążają pielęgniarkę ale poprawiają kondycje psychiczna pacjenta. Wszystkim jest lzej? A jak jet u Pana? Czy to prawda ze u Pana potrzebne sa protekcje? Czy nawet bedac osoba protegowana ( samodzielny pracownik naukowy ) mozna sie wykrwawic na śmierć gdyby nie przypadkowa interwencja wlasnej rodziny? Jesli to prawda czy takie skandale sa dobrym wizerunkiem Panskiego szpitala? Jak wyglada kontrola jesli Pan nic o tym nie wie?
9. jak funkcjonują współpraca domy starcow/opieki spolecznej/hospicja ze szpitalem?
10. jaki jest statut/wyksztalcenie pielegniarek w Panskim szpitalu? Czy wie Pan ze u mnie pielegniarka anestezjologiczna sama intubuje I prowadzu znieczulenie pacjenta a 2 lekarzy anestezjologow odpoczywa sobie w dyżurce i jest pod telefonem dla 5-ciu lub 6-ciu sal operacyjnych : gdyby się coś stało. Czy wie Pan ze one nie zarabiają wcale kroci ale maja prestiż? Wie Pan, że się da?
11 .badania podstawowe: czy to prawda zen na CRP czeka się u Pana w szpitalu kilka dni ( ojciec lekarki pracujacej w CM ) ?Czy wie pan ze CRP, StreptA test, Testy ciążowe, Monospot test, można samemu kupić w polskiej aptece i zrobic badanie na kolanie, wystarczy się ugryźć w język. Czy wie Pan, że to wszytko można zrobić w ciągu 5 min na pogotowiu na zachodzie? Nie było by mniej kolejek u Pana szanownego?.Czy wie Pan ze praca w jakimkolwiek miejscu na zachodzie nobilituje w szukaniu nowej pracy chodzi głównie o doświadczenie, tymczasem Polscy lekarze z zachodu do Polski nie maja po co wracac. To opinia moich kolegów którzy wciąż pracują w Polsce częściowo zaś na zachodzie. Są pracownikami bądź uniwersyteckimi bądź dużych szpitali wojewódzkich. Wie Pan dlaczego tak jest?Czy tak już zostanie?
To tak na gorąco, trochę chaotycznie , najpilniej ale nie wyczerpująco z cala pewnością,
1a. Czy uważa Pan jak koledzy lekarze, że Pański szpital jest najlepszy na świecie , w Europie , a może w Europie Środkowej, a może w Polsce?. Ilu Pan ma doktorantów z IF 10? Ilu noblistów? Ilu cytowanych ? czy habilitacje/doktoraty są na światowym poziomie? Czy zdaje Pan sobie sprawę ze na zachodzie oceniają nasze doktoraty często jako magisterium?Pracownicy naukowi na zachodzie: 1.priorytetem jest inwestycja w infrastrukturę, poparta przez rzad. Wiele młodych osób w trakcie doktoratu lepiej żyje z grantów niż z pensji! Tak, jeśli jest młody i zdolny dostaje bardzo łatwo pomoc od profesorów w celu uzyskania grantu, nie prof/doc lecz lekarz go dostaje! No i co, nie dziwi pana dlaczego najwięcej noblistów jest w Niemczech? Czy chciałby Pan u siebie kształcić noblistów? Jak Pan chce wpłynąć na kadrę Profesorska aby Panu w tym pomogła? Nie wiem jak w innych szpitalach uniwersyteckich ale w moim nie ma etatów szpitalnych! Albo piszesz prace albo skończyłeś edukację I dziękują ci: najczęściej podpisuje się umowę na czas określony, niezależnie od wieku i stanowiska, odnawiana co 3-6 miesięcy.Czy wie pan ze Polacy udają się na leczenie za granice z epikryzami ze szpitali, z których nic nie wynika( mam na myśli m.in. Pański szpital) , czy wie Pan ile wstydu najeść się trzeba tłumacząc taką epikryzę i diagnozę bo z załączonych badan wcale ta diagnoza nie wynika? Wie Pan ze sygnują ja samodzielny pracownik nauki? Czy wie Pan, że słuchają to profesorowie, lekarze z innego kraju? Widział Pan kiedyś na oczy historie przyjęcia /wypisu pacjenta ze szpitala francuska, norweska nie mówiąc o amerykańskiej?
1b. Dokumentacja medyczna: wyczerpującą anamnezę, z badaniem, rozpoznaniem i planowanym leczeniem. Jak to się udaje w 2-3-4 linijkach polskim lekarzom ? A no udaje się widziałem ich mnóstwo. Grafolog czasem nie odczyta co tam stoi a co dopiero co miał na myśli lekarz. Sadzi Pan ze taki pacjent jest dobrze leczony? Nb widział Pan taką ambulatoryjna historie choroby z zachodu? Jeśli nie widział, gorąco polecam!Brak dokumentacji skutkuje błędami, a arogancja zakrywa niewiedze, zacytuje Panu co mój własny Ojciec usłyszał na takich konsultacjach ( w szpitalu CM): -Ach, to Pan jeszcze żyje? -Teraz to już z górki, proszę pana!-, -To co pan bierze?-, - Zmieńmy te leki, OK?-., Otóż lekarz nie jest zorientowany lub słabo zorientowany w tzw. procesie leczenia a już absolutnie nie nadaje sie do dyskusji z pacjentem ktory ma pojecie o czym mówi. Nie wiem czy wspomniałem ze ojciec mój jest emerytowanym lekarzem, mimo wszystko zostawial od 5 lat co miesiąc koperty które nie przesyłano do czerwonego krzyża a Afryce , ale Pan z pewnoscia o tym wie a ja nie będę rozmieniał się na drobne. Na marginesie Ojciec mój żyje, ale tylko dlatego ze byl zoperowany w odpowiedni czas za granica zgodnie z procedurami tu obowiazujacymi za pieniadze polskich podatnikow zreszta.
2. czy w Pańskim szpitalu funkcjonują wiec procedury? Czy Pan kiedykolwiek zapoznał się z procedurami medycznymi z zachodu? Czy zdaje Pan sobie sprawę, że bez procedur nie istnieje lotnictwo cywilne/wojskowe ale tez medycyna! Czy wie Pan, że bez procedur nie mogłaby istnieć medycyna amerykańska? Proszę łaskawie włączyć TV oglądnąć bieżące medyczne show telewizyjne z amerykańskimi lekarzami w roli głównej. Proszę posłuchać ich, w ważnych /wątpliwych kwestiach podpierają się: a/procedurami b/badaniami. Czy amerykańska medycyna, którą wypracowali swoje procedury jest zła? Dlaczego twierdzi się, że polska medycyna bez procedur jest lepsza? Która medycyna w końcu jest przodująca?
3. jak archiwizuje się dokumentacje pacjentów - mam nadzieje ze już elektronicznie
4. . czy błędy lekarskie są gdziekolwiek publikowane? Dla wglądu/nauki dla młodych lekarzy
5.jaka jest dostępność do internetu dla pielęgniarki/lekarzaJa otwieram internet, automatycznie na stronie mam leksykon leków uaktualniany co rocznie, dostęp aktualnej wiedzy z każdej specjalności w formie procedur lub elektronicznych książek specjalistycznych można powiedzieć, kompendium ale żadne znane mi z Polski nie można porównać. Nie bedac specjalista w danej dziedzinie trudno popelnic blad. Czy widzial Pan keidys na oczy taka ksiazke? Jesli nie goraco poecam sprowadzenie I przestudiowanie w gronie ekspertow ale tych którzy dążą do rozwoju nie tych co mysla ze sa najlepsi? Na marginesie zdradze Panu ze procedury wbrew powszechnej opini panujacej w Polsce nie sa dla tumanow I nie zauważyłem aby moi koledzy nie myśleli, wrecz przeciwnie.Wysyłanie recept tylko droga elektroniczna poczynajac od gabinetow lekarzy rodzinnych konczac na Klinikach. Moj nr identyfikacyjny pozwala zadzwonic farmaceucie prosto do mnie w przypadku bledu/niejasnosci, Nikt nie musie się sadzic/klocic o obciazanie finansowe/prawne lekarza za coś. To jest nie pojete. Sprawe rozwiazuje sie od razu!
6. jak wyglada u Pana mozliwosc konsultacji. Czy pracując u Pana na Klinice mogę uzyskać telefoniczna konsultacje z dowolnym ordynatorem z terenu Szpitala ? Czy sa w ogole telefoniczne konsultacje przewidziana z dyzurnymi? Czy sa w zwyczaju? Czy jako pracownik kliniki wysyłając e-mail do prof. uzyskam pomoc?
7. jak wyglada informowanie pacjenta o przebiegu choroby w świetle powyższych faktów?
8.dlaczego wciaz pacjent nie jest uczestnikiem dyskusji ? jak wygląda opieka na oddziale?czy nie traktuje sie go jak wroga, czy wie Pan ze na tym zachodzie gdzie pracuje pielęgniarki są bardzo zadowolone gdy przyjdzie rodzina i zostaje cala noc? Sa b.mile widziani, nie tylko odciążają pielęgniarkę ale poprawiają kondycje psychiczna pacjenta. Wszystkim jest lzej? A jak jet u Pana? Czy to prawda ze u Pana potrzebne sa protekcje? Czy nawet bedac osoba protegowana ( samodzielny pracownik naukowy ) mozna sie wykrwawic na śmierć gdyby nie przypadkowa interwencja wlasnej rodziny? Jesli to prawda czy takie skandale sa dobrym wizerunkiem Panskiego szpitala? Jak wyglada kontrola jesli Pan nic o tym nie wie?
9. jak funkcjonują współpraca domy starcow/opieki spolecznej/hospicja ze szpitalem?
10. jaki jest statut/wyksztalcenie pielegniarek w Panskim szpitalu? Czy wie Pan ze u mnie pielegniarka anestezjologiczna sama intubuje I prowadzu znieczulenie pacjenta a 2 lekarzy anestezjologow odpoczywa sobie w dyżurce i jest pod telefonem dla 5-ciu lub 6-ciu sal operacyjnych : gdyby się coś stało. Czy wie Pan ze one nie zarabiają wcale kroci ale maja prestiż? Wie Pan, że się da?
11 .badania podstawowe: czy to prawda zen na CRP czeka się u Pana w szpitalu kilka dni ( ojciec lekarki pracujacej w CM ) ?Czy wie pan ze CRP, StreptA test, Testy ciążowe, Monospot test, można samemu kupić w polskiej aptece i zrobic badanie na kolanie, wystarczy się ugryźć w język. Czy wie Pan, że to wszytko można zrobić w ciągu 5 min na pogotowiu na zachodzie? Nie było by mniej kolejek u Pana szanownego?.Czy wie Pan ze praca w jakimkolwiek miejscu na zachodzie nobilituje w szukaniu nowej pracy chodzi głównie o doświadczenie, tymczasem Polscy lekarze z zachodu do Polski nie maja po co wracac. To opinia moich kolegów którzy wciąż pracują w Polsce częściowo zaś na zachodzie. Są pracownikami bądź uniwersyteckimi bądź dużych szpitali wojewódzkich. Wie Pan dlaczego tak jest?Czy tak już zostanie?
To tak na gorąco, trochę chaotycznie , najpilniej ale nie wyczerpująco z cala pewnością,
Norbert:
Panie premierze, najwyższy czas, aby Krusowcy płacili składkę zdrowotną, tak jak ubezpieczeni w ZUS-ie.Przecież tak samo korzystają z usług lekarskich i szpitali.
Panie premierze, najwyższy czas, aby Krusowcy płacili składkę zdrowotną, tak jak ubezpieczeni w ZUS-ie.Przecież tak samo korzystają z usług lekarskich i szpitali.
Stanisław:
Proponuję:
1.By każdy obywatel miał konto w banku na które by wpływały składki zdrowotne i były by oprocentowane,łącznie z małymi dziećmi na które by wpłacali rodzice wg.możliwości.
2.Właściciel takiego konta posiadający kartę mógłby korzystać tylko w czasie wizyty lekarskiej,i płacąc za wizytę .Takiej karty nie można by było użyć w żadnym innym terminalu tylko zakodowanym w dyspozycji lekarza.Lekarz zlecający badania specjalistyczne miałby cennik za takie badanie i od razu obciążał by nasze konto a następnie rozliczałby się z wykonawcą takich badań.
3.Po śmierci właściciela konta przechodziło by na męża/żonę.Po śmierci rodziców na dzieci i td.
4.Jeżeli środki były by na minusie wówczas była by pożyczka z środków właścicieli kont na znikomym oprocentowaniu, spłacane następnie przez samego dłużnika jak i jego spadkobierców podobnie jak przy przekazaniu środków po śmierci.
5.Taki system byłby sprawiedliwy i nie płaciłbym za innych tylko sam za siebie.Miałbym możliwość wybierania lekarza,lekarze dobrzy by zarabiali, a konowały by musiały szukać innej pracy.
6.Służba zdrowia sama by się sprywatyzowała i sama walczyła o pacjentów,bez ingerencji Rządu,ministrów i całej rzeszy niepotrzebnych nierobów i tak za to płaci każdy z nas, czyli ze składek zdrowotnych.Niebyło by narzekań ze strony pacjentów i nie robili sobie niektórzy z lekarzy spowiedników.Teraz płacę składki i tak nie mogę dostać się do specjalisty muszę płacić za niektóre badania by były szybko.
7.To tylko zarys propozycji do dopracowania i bardzo sprawiedliwy ,myślę ,ze warto zastanowić się nad moją propozycją myślę ,że powinien tym zająć się jeden bank i karty otrzymane od tego banku nie były byrespektowane w innych bankach tylko w służbie zdrowia.
Proponuję:
1.By każdy obywatel miał konto w banku na które by wpływały składki zdrowotne i były by oprocentowane,łącznie z małymi dziećmi na które by wpłacali rodzice wg.możliwości.
2.Właściciel takiego konta posiadający kartę mógłby korzystać tylko w czasie wizyty lekarskiej,i płacąc za wizytę .Takiej karty nie można by było użyć w żadnym innym terminalu tylko zakodowanym w dyspozycji lekarza.Lekarz zlecający badania specjalistyczne miałby cennik za takie badanie i od razu obciążał by nasze konto a następnie rozliczałby się z wykonawcą takich badań.
3.Po śmierci właściciela konta przechodziło by na męża/żonę.Po śmierci rodziców na dzieci i td.
4.Jeżeli środki były by na minusie wówczas była by pożyczka z środków właścicieli kont na znikomym oprocentowaniu, spłacane następnie przez samego dłużnika jak i jego spadkobierców podobnie jak przy przekazaniu środków po śmierci.
5.Taki system byłby sprawiedliwy i nie płaciłbym za innych tylko sam za siebie.Miałbym możliwość wybierania lekarza,lekarze dobrzy by zarabiali, a konowały by musiały szukać innej pracy.
6.Służba zdrowia sama by się sprywatyzowała i sama walczyła o pacjentów,bez ingerencji Rządu,ministrów i całej rzeszy niepotrzebnych nierobów i tak za to płaci każdy z nas, czyli ze składek zdrowotnych.Niebyło by narzekań ze strony pacjentów i nie robili sobie niektórzy z lekarzy spowiedników.Teraz płacę składki i tak nie mogę dostać się do specjalisty muszę płacić za niektóre badania by były szybko.
7.To tylko zarys propozycji do dopracowania i bardzo sprawiedliwy ,myślę ,ze warto zastanowić się nad moją propozycją myślę ,że powinien tym zająć się jeden bank i karty otrzymane od tego banku nie były byrespektowane w innych bankach tylko w służbie zdrowia.
Beata:
1. Zlikwidować ZUS- leczenie i tak nas słono kosztuje!
2. Urzędnicy którzy osiągnęli wiek emerytalny powinni zrobić miejsce dla młodych ludzi! A nie jak obecnie spokojnie dogorywać nic nie robiąc!
3. Zreformować system prawny, zdrowotny i zabrać się za Kościół Katolicki!
1. Zlikwidować ZUS- leczenie i tak nas słono kosztuje!
2. Urzędnicy którzy osiągnęli wiek emerytalny powinni zrobić miejsce dla młodych ludzi! A nie jak obecnie spokojnie dogorywać nic nie robiąc!
3. Zreformować system prawny, zdrowotny i zabrać się za Kościół Katolicki!
