Decyzją administracyjną dziewięcioro dzieci z domu dziecka w Równem nakazano przenieść do innej placówki. Powód? Rejonizacja. Wychowankowie nie chcą jednak zmieniać domu dziecka.
Dzieci spędziły w Równem 5 lat; mają tam szkołę i przyjaciół. Nawet nie chodzi o materialne warunki, ale o ludzi, atmosferę - mówią reporterce RMF. Gdy wychowankowie dowiedzieli się o zakusach urzędników, złożyli wizytę w powiatowym centrum pomocy rodzinie, które kieruje akcją przenosin. Żadnej odpowiedzi. Powiedzieli nam tylko, że przenoszą nas, bo to nie jest nasz rejon i oni nie chcą płacić pieniędzy.
Reporterka RMF też nie uzyskała więcej informacji. Odesłano ją do starosty powiatu węgrowskiego. Uznaliśmy, że dla dobra tych dzieci lepiej by było, by je przenieść na teren powiatu węgrowskiego. Mamy taki dom dziecka w Julinie - mówi. Te dzieci są – powiem wprost – manipulowane przez opiekunów - dodaje.
Starosta obiecał jednak porozmawiać z dziećmi. Jeśli nie będą się chciały przenieść, to wykonanie zarządzenia zostanie wstrzymane.