20 letni pijany kierowca Żuka, wjechał w Krasnym Stawie w grupę
dziewcząt stojących na chodniku. Dwie z nich: 17 i 18 letnia nie żyją.
Dwie inne trafiły do szpitala ich stan jest ciężki.
Po wypadku sprawca uciekł. Kilka godzin później zgłosił się na
policję. Jak się okazało, miał we krwi 2,3 promia
alkoholu.