Policja z Bochni w Małopolsce poszukiwała dwuletniego Janka i jego ojca, mieszkańca Trzciany. Mężczyzna ok. godz. 18 po konflikcie z rodziną zabrał syna i oddalił się w nieznanym kierunku.

Po konflikcie z rodziną wziął to dziecko na ręce i uciekł w zarośla - mówiła nam Dominika Półtorak z bocheńskiej policji.

W poszukiwaniach brali udział wszyscy policjanci z Bochni, ściągnięci są także funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej w Krakowie z psami tropiącymi. Powiadomieni byli także strażacy.

Po kilku godzinach chłopiec i ojciec zostali odnalezieni. Nic się im nie stało.