Dwóch mężczyzn zginęło w katastrofie awionetki, która rozbiła się w miejscowości Witowice Dolne k. Nowego Sącza. Do zdarzenia doszło po zakończonych pokazach lotniczych na pobliskim lotnisku w Łososinie Dolnej, gdzie odbywał się festyn zorganizowany w 55-lecie istnienia Aeroklubu Podhalańskiego. Samolot odlatywał na swoje macierzyste lotnisko.
W wypadku zginęli pilot i pasażer, którzy byli gośćmi pikniku lotniczego w Łososinie Dolnej. Lecieli ultralekkim samolotem czeskiej produkcji Eurostar. Samolot był zarejestrowany w Czechach, jednak według nieoficjalnych informacji, na pokładzie było dwóch mieszkańców Krakowa, a maszyna na stałe stacjonowała w Kazimierzu Dolnym.
Samolot spadł w kilkadziesiąt sekund po starcie. Kierownik lotu z Łososiny Dolnej zauważył, że samolot, zamiast wznosić się, niebezpiecznie opada. Powiadomił służby ratunkowe, które w kilka minut były na miejscu wypadku. Samolot nie zapalił się jednak. Obaj lecący nim mężczyźni zginęli na miejscu.
W poniedziałek na miejscu katastrofy ma się pojawić komisja badająca wypadki lotnicze.