Powalone na drogi drzewa i gałęzie, pożary stodół, zalane piwnice - to skutki gwałtownych burz, które przeszły nad Lubelszczyzną. Największe utrudnienia spowodowało kilka drzew zwalonych na jezdnię na drodze nr 17 Lublin - Warszawa m.in. w okolicach Jastkowa, droga jest już przejezdna.
Strażacy kilkadziesiąt razy wyjeżdżali do usuwania z szos połamanych drzew i gałęzi. Najwięcej zgłoszeń było w powiatach: lubelskim, kraśnickim, puławskim i hrubieszowskim. Kilkakrotnie wzywano również straż do wypompowywania wody z zalanych piwnic.
Od uderzenia pioruna zapaliły się stodoły w Mirczu, Rozwadówce i Orzechowie oraz drewniany pustostan w Siedliszczu.
Nawałnice przeszły dziś róneiż nad Małopolską. Opady były krótkotrwałe, ale bardzointensywne. Trwa usuwanie szkód wywołanych przez ulewne deszcze.
W rejonie Miechowa od uderzenia piorunem spłonęły dwie stodoły, a zawalone drzewa zablokowały drogę Miechów - Olkusz w rejonie Wolbromia.