Egipski przewodnik uprowadził wczoraj cztery osoby. Dziś okazało się, że prawdopodobnie trzy z nich to niemieckie turystki. Czwarta może być Hiszpanką - podała egipska policja.
Porywacz, przewodnik po Luksorze i okolicach, uprowadził kobiety w miejscowości Esna na południe od Luksoru. Według wstępnych danych, porywacz może chcieć wykorzystać zakładniczki w sprawie rodzinnej. Chce w ten sposób mieć mocniejsze "argumenty” w sporze ze swą niemiecką żoną, która wywiozła do swojego kraju troje z ich czworga dzieci. Najstarsza córka uczęszczająca do szkoły średniej, została z ojcem w Egipcie. Nie jest jasne, kiedy rodzina się rozłączyła. Porywacz, Musa Mohammed Sajed Radi, miał powiedzieć, że nie uwolni zakładniczek, dopóki nie zobaczy swych dzieci na lotnisku w Luksorze. Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych utworzyło w Berlinie grupę negocjacyjną, która ma zabiegać o uwolnienie kobiet - podało źródło dyplomatyczne.
Foto EPA
15:50