Zdymisjonowany dyrektor generalny Poczty Polskiej Leszek Kwiatek zaprzeczył, jakoby jego udział w radzie nadzorczej firmy reasekuracyjnej był niezgodny z prawem. Marek Pol zwolnił go jednak po serii artykułów prasowych, oskarżających go o łamanie ustawy antykorupcyjnej.

Kwiatek w marcu 2002 r. został członkiem rady nadzorczej Polskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego. Według ustawy antykorupcyjnej, dyrektorzy przedsiębiorstw państwowych nie mogą pracować w radach nadzorczych spółek handlowych.

Były dyrektor Poczty Polskiej wyjaśniał wprawdzie wczoraj, że w radzie nadzorczej PTR reprezentował Skarb Państwa. Najwyraźniej Pol nie dał jednak wiary tym tłumaczeniom.

Kwiatek powiedział, że wicepremier ma prawo powołać lub odwołać dyrektora generalnego Poczty Polskiej, ale on sam zdania co do swojej winy nie zmienia. Jedynym sposobem zamanifestowania odmiennego poglądu w tej sprawie było - zdaniem Kwiatka - odmówienie złożenia rezygnacji.

Leszek Kwiatek to nie pierwszy urzędnik państwowy, dymisjonowany ostatnio – po doniesieniach prasowych - z powodu łamania ustawy antykorupcyjnej. W kwietniu posadę stracił Grzegorz Białoruski – dyrektor gabinetu politycznego szefa MSWiA. Zastąpił go w lipcu Janusz Ocipka, który niedługo potem również został zdymisjonowany. Kilkanaście dni przed jego zwolnieniem, posadę stracili także dwaj inni doradcy Janika: Roman Kurnik i Józef Semik.

06:35