Wirtualne cudzołożenie to... grzech - stwierdził jeden z redaktorów włoskiego tygodnika "Famiglia Cristina" - gazety związanej z Watykanem.
Dziennikarz stwierdził, że cyberseks jest równie zły jak prawdziwa zdrada. Tłumaczy to tym, że w kwestiach moralności nieczyste myśli są równie grzeszne, jak złe uczynki.
Wraz z rozwojem cywilizacyjnym przybył nam więc ósmy grzech główny.