156 milionów reali, czyli ok. 68 milionów dolarów padło łupem złodziei, którzy włamali się do filii brazylijskiego banku centralnego w mieście Ceara. Złodzieje dostali się do banku w czasie weekendu przez 80-metrowy podkop.
Złodzieje wynieśli banknoty o łącznej wadze ponad 13 ton, nie uruchamiając przy tym żadnego z alarmów, czujników czy kamer bezpieczeństwa, reagujących zwykle na ruch.
Podkop przechodził pod dwoma blokami mieszkalnymi; wychodził z sąsiadującego z bankiem budynku, gdzie jakiś czas wcześniej złodzieje założyli fikcyjną firmę ogrodniczą. Taka przykrywka pozwalała im się pozbywać ziemi z podkopu bez wzbudzania najmniejszych podejrzeń.
Nic, zupełnie nic podejrzanego. Oczywiście widziałem, jak wchodzili i wychodzili, ale przecież było to normalne przy takiej firmie. To jedyne, co wiedziałem jako sąsiad - mówi zszokowany mężczyzna z budynku obok.
Policja jest przekonana, że gang rabusiów liczył około 20 osób. Nie ma także wątpliwości, że napad był doskonale przygotowany. Fikcyjna firma ogrodnicza działała od marca, jak się okazało, miała bardzo nowoczesny sprzęt, a w gangu musieli być zawodowi inżynierowie, którzy pokierowali pracami nad wykopem. tunelu.