Wyjątkowo niskie zainteresowanie budzą unijne dotacje dla bezrobotnych bądź zagrożonych bezrobociem. W Łódzkiem dotychczas zagospodarowano zaledwie co dziesiątą złotówkę, a czasu na wykorzystanie pieniędzy coraz mniej.
Całe województwo ma do dyspozycji prawie 70 milionów złotych, pochodzących z Programu Rozwoju Regionalnego. Jeżeli jednak fundusze nie zostaną rozdzielone do końca roku, przepadną.
Najgorzej z pozyskiwaniem pieniędzy radzą sobie samorządy. Teoretycznie rynek pracy jest dobrze znany, są też osoby, które mogłyby zatroszczyć się o odpowiednie wykorzystanie funduszy. Teoria jest jednak daleka od praktyki.
O przeforsowanie swojego projektu zatroszczył się tylko jeden powiat. Plan ma pomóc bezrobotnym znaleźć pomysł na zarabianie pieniędzy. Skorzysta z niego m.in. pani Joanna, absolwentka etnologii, która wybrała dla siebie miesięczny kurs grafiki komputerowej. A takich szans na zawodowy start mogłoby być znacznie więcej.