Pięciu amerykańskich żołnierzy zginęło, a siedmiu zostało rannych w niedzielnej katastrofie śmigłowca koło głównej bazy sił USA w Afganistanie - poinformowały dziś amerykańskie władze wojskowe.

Do katastrofy transportowego MH-53 doszło w pobliżu bazy lotniczej Bagram, na północ od Kabulu. Na razie nieznane są przyczyny tragedii.

W Bagram stacjonuje większość spośród 11,6 tys. żołnierzy sił koalicyjnych w Afganistanie. Siły te, złożone głównie z Amerykanów i pod amerykańskim dowództwem, zwalczają niedobitki talibów i innych przeciwników rządu afgańskiego.

Operacja "Mountain Resolve", w której brali udział żołnierze z rozbitego śmigłowca prowadzona jest od 7 listopada w prowincjach Nuristan i Kunar na wschodzie Afganistanu. Do tej pory nie doszło tam do spodziewanych większych starć z niedobitkami reżimu talibów i al-Qaedy.

Sikorsky MH-53 (jedna z wersji najcięższego amerykańskiego śmigłowca wojskowego CH-53) służy do transportu i wsparcia oddziałów specjalnych. Według strony internetowej sił powietrznych USA, jeden egzemplarz kosztuje 40 mln dolarów (według cen z 2001 roku).

11:00