Madonna, gwiazda muzyki pop uległa fascynacji żydowskim mistycyzmem. Jak podaje brytyjski tygodnik „The Observer”, piosenkarka oraz jej mąż - reżyser filmowy Guy Ritchie pomogli wybudować w centrum Londynu wystawne centrum promujące zasady żydowskiej kabały.
Sprawa jest owiana tajemnicą, nie wiadomo więc czy i ile pieniędzy zainwestowało w to przedsięwzięcie sławne małżeństwo. Sam budynek Centrum jest warty około 5 milionów dolarów.
Kabała to więcej niż sposób przepowiadania przyszłości to rodzaj filozofii mającej tysiącletnią tradycję. Kabała - a raczej jej współczesna odmiana - robi furorę wśród gwiazd show biznesu, którym "przejadły się już inne nurty filozoficzno - religijne.
Kabała w tym wydaniu POP to skomplikowany system zawierający wykładnie do przykazań boskich i opowieści biblijnych, elementy astrologii, numerologii, medytacji.
Centra kabalistyczne oprócz przekazywania całej tej wiedzy tajemnej sprzedają również kosmetyki i zdrową żywność. Według gazety wśród zwolenników kabały są: Mick Jagger, Barbara Streisand, Jeff Goldblum i Elizabeth Taylor. Nawet słynne modelki Jerry Hall i Naomi Campbell noszą czerwone bransoletki, które - zgodnie z kabalistycznymi wierzeniami mają wyciszać negatywne emocje.
Ta moda na kabałę nie podoba się wielu rabinom. Ich zdaniem komercjalizacja przyczynia się do dewaluacji wartości zapisanych w powstałych przed wiekami księgach.
Foto Archiwum RMF
17:25