Nasze przeciętne wynagrodzenia zaczęły realnie rosnąć, przynajmniej statystycznie. Jak ogłosił dzisiaj Główny Urząd Statystyczny, średnia pensja zwiększyła się przez ostatnie 12 miesięcy o 4 procent. Mniej optymistyczne są informacje o poziomie zatrudnienia w lutym.
Nasze pensje wzrosły przez rok o 4 procent. W lutym inflacja, czyli wzrost cen w sklepach, wyniosła natomiast tylko 1,3 proc. Wynagrodzenia zwiększyły się więc realnie o 2,7 proc. O tyle więcej towarów możemy też kupić za nasze miesięczne zarobki.
Główny Urząd Statystyczny podał jednak także mniej optymistyczne wiadomości dotyczące poziomu zatrudnienia w lutym. Liczba miejsc pracy spadła przez ostatnich 12 miesięcy o 0,8 proc. To oznacza, że bezrobotni będą mieli teraz większe problemy ze znalezieniem nowej pracy.
Narodowy Bank Polski w ostatnich dniach opublikował raport mówiący, że w najbliższych miesiącach ceny w sklepach nie będą już rosły tak szybko, jak do tej pory. Przez najbliższe dwa lata inflacja ma się utrzymywać na poziomie 1,5 do 2 proc. Zdaniem ekonomistów będzie tak dlatego, że nasza gospodarka wciąż jest jeszcze osłabiona. Nie będzie więc powodu do podwyżek cen. Handlowcy nie mogą ich podwyższać, bo klientów nie stać na zakupy.