W Izraelu rosną naciski ortodoksyjnych obywateli kraju, by respektować religijny nakaz powstrzymania się od pracy w szabat.

REKLAMA

W Jerozolimie władze zaczynają egzekwować lokalne przepisy zakazujące prowadzenia interesów w centrum miasta w soboty. Naciskom ortodoksyjnych mieszkańców towarzyszy stały popyt w soboty - i tak jedyny otwarty lokal gastronomiczny w centrum Jerozolimy Alma Cafe chwali się ogromnym ruchem w soboty.

Niedawno po skargach partii religijnych współtworzących koalicję premiera Benjamina Netanjahu wstrzymano w sobotę prace na torach w Tel Awiwie. W efekcie remont przeniesiono na niedzielę, czyli dzień pracy, czego efektem był paraliż na drogach.

Według zasad judaizmu, w sobotę, czyli ostatni dzień tygodnia, Bóg odpoczywał. Żydzi ortodoksyjni w szabat nie pracują.

Księga Rodzaju stanowi, że sobota trwa od zachodu słońca w piątek do zachodu w sobotę.

(mal)