Po 10 dniach przestoju dziś ponownie ruszyć ma praca i przeładunek w 29 zablokowanych amerykańskich portach na wybrzeżu Pacyfiku. Ich natychmiastowe otwarcie i rozpoczęcie rozładunku ponad 200 oczekujących przy nabrzeżach statków nakazał sędzia federalny w San Francisco.
Prace w portach wstrzymali dokerzy, w proteście przeciwko planowanemu zautomatyzowaniu przeładunku kontenerów. Dokerzy obawiają się, że doprowadzi to do likwidacji 300 miejsc pracy.
O interwencję zwróciła się do sądu administracja George’a W. Busha. Sam prezydent mówił, że blokada portów bardzo szkodzi gospodarce kraju: Każdego dnia Amerykanie ciężko pracują, by podźwignąć naszą gospodarkę z recesji. Ten naród nie może sobie pozwolić na to, by setki miliardów dolarów płynące z rocznych obrotów handlowych nagle wypadły z obiegu.
Straty jakie przynosiła blokada, różne źródła szacowały na 1 - 2 mld dol. dziennie.
Foto: Archiwum RMF
11:05