Włocławsy strażnicy miejscy i policjanci walczą z dziko rosnącymi konopiami indyjskimi. Wyrywają samosiejki, które rosną na miejskich trawnikach, w parkach i na działkach. Co roku niszczą w ten sposób całe stosy niebezpiecznej rośliny.

REKLAMA

Dwa lata temu zniszczono niemal tonę konopi, rok temu ponad tonę, a w tym roku, tylko w pierwszych dwóch dniach akcji zniszczono już pół tony. Wszystkie trafiają na miejskie wysypisko śmieci i tam są natychmiast palone.

Samosiejki nie są pełnowartościowym surowcem do produkcji marihuany, jednak dla narkomanów także takie rośliny są cenną zdobyczą.

Foto: Policja

10:45