Dokładnie za dwa i pół miesiąca 12 krajów Unii Europejskiej wprowadzi do obiegu wspólną walutę euro. W kąt pójdą marki, franki, liry, pesety i eskudo, a w ich miejsce wprowadzonych zostanie 14,5 miliarda nowych banknotów i 50 miliardów nowych monet euro. Po pierwszym stycznia Twoje pieniądze zostaną automatycznie przeliczone na euro. Bank nie pobierze za tę operację żadnej opłaty.

REKLAMA

Na razie Europa przygotowuje się i poza drobnymi wpadkami przynajmniej z punktu widzenia Brukseli wszystko przebiega gładko. Niestety przygotowują się do tego na pewno także fałszerze, dla których euro to istny raj. Chociaż banknoty euro posiadają nowoczesne zabezpieczenia to pokusa będzie ogromna choćby ze względu na to, że jeden z banknotów będzie miał bardzo wysoki nominał 500 euro. Ponadto fałszerze będą mogli np. drukować pieniądze w Hamburgu a rozprowadzać je w Paryżu, co znacznie utrudni pracę w policji. Dlatego niektórzy obawiają się, że euro szybko zajmie miejsce także dolara jako najczęściej podrabiany pieniądz.

Jak do wymiany marek na euro przygotowują się Niemcy?

Niemieckie banki niemal codziennie przyjmują nowe transporty pieniędzy. Te odbywają się planowo. Jednak jak się okazuje coraz więcej instytucji finansowych prosi bank centralny, by ten przysłał więcej banknotów o małych nominałach, gdyż może okazać się, że już na samym początku stycznia zabraknie pieniędzy do wydawania reszty. Sami Niemcy ze spokojem podchodzą do wielkiej akcji wymiany pieniędzy. Spokojnie nie oznacza, że zawsze są zadowoleni. Tymczasem już teraz za darmo można oddać niepotrzebne tzw. "śpiące monety". To 5 i 10-fenigówki, które zalegają w domowych skarbonkach. Suma zostaje przelana na konto. Cała akcja trwa już od połowy roku.

Francja wprowadziła specjalne zabezpieczenia transportu euro do bankomatów i banków

Środki bezpieczeństwa przedsięwzięte we Francji są rzeczywiście bezprecedensowe, bo i sama operacja jest bezprecedensowa. W tej chwili rozwożone są po całym kraju nowe monety, które ważą w sumie aż 32 tysiące ton czyli cztery razy więcej niż wieża Eiffla. Już pierwsza faza transportu do pilnie strzeżonych baz wojskowych w poszczególnych regionach była spektakularna. Pociągi pancerne pilnowane przez dziesiątki tysięcy policjantów, żandarmów i żołnierzy w pełnym uzbrojeniu, wozy opancerzone ustawione wydłuż torów, helikoptery krążące po niebie, satelity śledzące prawidłowe przemieszczanie się wagonów itd. Do tego żandarmeria została wyekwipowana w opancerzone land rovery, najnowsze karabiny maszynowe, hełmy i kamizelki kuloodporne, nie mówiąc już o maskach przeciwgazowych. Nic dziwnego liczba napadów na furgonetki bankowe wzrosła w tym roku nad Sekwaną aż o 40 procent. Słowem z gangsterami nie ma żartów. Jednak najbardziej ryzykowna fala operacji rozpocznie się we Francji dopiero w grudniu, kiedy rozwożone będą banknoty, bo to te ostatnie jak można sobie wyobrazić najbardziej interesują bandytów. Jakiekolwiek opóźnienie wprowadzenia euro jest absolutnie wykluczone. To byłby najpiękniejszy prezent, jaki moglibyśmy dać terrorystom - powiedział Jean-Claude Trichet, prezes banku centralnego Francji.

Polacy nie powinni obawiać się euro

Eksperci uspokajają - Polacy nie powinni obawiać się wprowadzenia euro. Czy wiemy jednak jakie niespodzianki mogą nas czekać od pierwszego stycznia 2002 roku? O to pytał o to mieszkańców Kielc nasz reporter Paweł Świąder:

Przypominamy: Po pierwszym stycznia Twoje pieniądze zostaną automatycznie przeliczone na euro. Bank nie pobierze za tę operację żadnej opłaty. Wynik przeliczenia zostanie zaokrąglony do drugiego miejsca po przecinku, czyli do 1 eurocenta. Zaciągnąłeś kredyt lub inne zobowiązanie pieniężne w jednej z 12 walut europejskich, to po pierwszym stycznia będziesz musiał spłacić je w euro. Wyjątkiem są świadczenia, w których płaceniu nie bierze udziału bank. Te jeszcze przez dwa miesiące - do 28 lutego 2002 roku możesz zapłacić w walutach narodowych. Masz gotówkę w domu np. marki lub franki francuskie, to do końca 2002 roku - czyli jeszcze przez rok i dwa i pół miesiąca - będziesz mógł wymienić w każdym banku na euro. Ta operacja prawdopodobnie nie będzie jednak darmowa: banki ustalać będą swoją własną prowizję. Lepiej więc już teraz wpłać swoje waluty na konto w banku. Ustawa zastrzega, że maksymalną wysokość prowizji bankowej będzie mógł ustalić minister finansów.

09:15