"Washington Post" zachęca do inwestowania w akcje polskich przedsiębiorstw. Pochlebnie ocenił też polską gospodarkę, zaznaczając, że ma ona wielki potencja wzrostu. Publicysta ekonomiczny tego dziennika napisał, że wrócił z Polski pełen entuzjazmu.
Polska nie jest jednym z tych krajów, w których większość inwestorów szuka dla siebie okazji, ale być może powinna być - ocenił na łamach "Washington Post" publicysta ekonomiczny tego dziennika James K.Glassman.
Według dziennikarza Polska należy do grupy krajów z ambicjami, takich jak Irlandia, Portugalia i Rosja, które reformują swoje gospodarki, niekiedy niechlujnie i po omacku, ale zawsze ze szczerym pragnieniem dynamicznego wzrostu.
Publicysta "Washington Post" wspomina o obecnych trudnościach Polski, ale podkreśla, że np. ekonomiści czołowego amerykańskiego domu maklerskiego Bear Stearns przewidują zwiększenie wzrostu PKB Polski do 3,5 proc. w 2003 r. i 4 procent w 2004 r.
Jego zdaniem różnica poziomu rozwoju, dzieląca jeszcze Polskę od największych potęg gospodarczych, sprawia, że Polska przypomina akcje o zaniżonej wartości, gotowe do zwyżkowania.
21:30