Jutro rano okaże się, jak korona i być może inne waluty naszego regionu - zareagują na wyniki wyborów w Czechach.
Miliarder Andrej Babisz na Zachodzie jest stawiany w jednym szeregu z - jak to określa wielu komentatorów - populistami z regionu - Kaczyńskim, Orbanem, Fico i młodym triumfatorem wyborów w Austrii Kurzem. Pojawiają się już komentarze o coraz mocniej rysującym się podziale na zachodnią i wschodnią część Unii Europejskiej, z których ta druga nie chce imigrantów, obawia się wpływów Brukseli i Berlina i ogólnie próbuje prowadzić własną politykę w tym gospodarczą, która jednak nie przekłada się wciąż na zwarty środkowoeuropejski front.
We wtorek dowiemy się, czy bezrobocie w Polsce nadal spada.
Wydarzeniem tygodnia dla świata finansów będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego, który ma ogłosić, jak mocno i jak szybko będzie ograniczać drukowanie euro, a także koniec zjazdu Chińskiej Partii Komunistycznej, która zapowiada, że może już za kilkanaście lat spełni się sen o zajęciu miejsca Stanów Zjednoczonych - jak to mówili chińscy towarzysze - za kierownicą świata.
(j.)