Dowództwo amerykańskich wojsk lądowych oskarżyło żołnierza Gwardii Narodowej stanu Waszyngton o próbę przekazania tajnych informacji wojskowych terrorystom z al-Qaedy.
26-letniemu żołnierzowi postawiono cztery zarzuty, sprowadzające się do usiłowania nawiązania kontaktu z al-Qaedą i przekazania jej informacji wywiadowczych o organizacji sił lądowych USA, ich taktyce, ruchach wojsk i używanych systemach broni.
Jak ustalono w śledztwie, żołnierz - który kilka lat temu nawrócił się na islam - użył komputera, aby skontaktować się z komórkami al-Qaedy w USA. Zdemaskowano go dzięki operacji typu
Sting ("żądło"), w której agenci kontrwywiadu, kontaktując się z nim, podali się za członków organizacji Osamy bin Ladena.
Anderson napisał do nich pocztą elektroniczną, że chciałby się z nimi spotkać, ponieważ "solidaryzuje się z ich sprawą". Aresztowano go na początku lutego. Przestępstwa, o jakie jest oskarżony, zagrożone są karą śmierci.
17:45